-
Liczba zawartości
966 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Gafford time?
-
Ciekawy weekend przed Chicago, najpierw mecz z Hornets, którzy złapali ostatnio doła, a następnie Lakers, których od porażki z Bykami ratowały pasiaki. Mam nadzieję, że tym razem zagra Davis a Lavine podtrzyma formę i może zrobić się interesująco. .500?
-
Lepszy obrońca dający większe możliwości w ataku, gdy White będzie dołować a Lavine weźmie się za rozgrywanie. OPJ w dalszym ciągu gra większe minuty na SF.
-
ALe dalej potrafi dać dobre minuty, a i w ofensywie swoje rzuci. Young też byłby jakąś opcją.
-
AK po znajomości może rzucić coś takiego....
-
Tak się zastanawiam, czy jest ktokolwiek w tym zespole lub sztabie kto nauczy Lauriego jak grać tyłem do kosza mając na plecach np. Gordona czy PJ-a? Biorąc pod uwagę jego warunki i dzisiejszych rywali Markkanen oddał jeden, dosłownie 1 rzut za 2 i to w pierwszej kwarcie, pozostałe 11 prób to trójki.
-
Seria przerwana i to jest ważne. Ławka zrobiła robotę notując 61 pkt, Temple wyglądał jak profesor, a Lauri jak to ma w zwyczaju, gdy gra przeciwko Łotyszowi. Lavine wyglądał na obrażonego i zajął się rozgrywaniem co poskutkowało DD. Dziwny był to mecz....
-
To popatrz uważnie w rozpiskę i zobacz kiedy ostatnio chłopaki z Chicago przegrali "łatwo".
-
Oj tam, oj tam zafundują sobie Drumma za grosze plus dorzucą jakieś uzupełnienie w TD i śmiało mogą ruszać na jedną z ekip z LA.
- 436 odpowiedzi
-
- brooklyngrit
- wegohard
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nikt nie stawia na Markkanena? Wydaje mi się, że bardziej Lauri nie jest w stanie postawić na siebie samego. Jeśli z uwagą prześledzić jego poczynania na parkietach nba to ewidentnie widać, że gość od lat stoi w miejscu a częściowo nawet się cofnął. Nie chce mi się powtarzać tego wszystkiego co wielokrotnie pisałem na jego temat, ale nie ma czegoś takiego jak akcja pod Lauriego. Teraz? chyba raczej od początku, z okazjonalnymi przebłyskami. Innego, bardziej wszechstronnego Lauriego można było obserwować tylko na parkietach Euro. Powiedz a cóż mu pozostało, gdy po pierwsze jego partnerzy nie wnoszą swojej gry na wyższy poziom, a po drugie i najważniejsze, w dalszym ciągu nie ma obok siebie normalnego rozgrywającego. Nikt tu mu niczego nie ułatwia ani nie próbuje być liderem, więc Lavine robi co robi. Kto wie jak bardziej efektywny w swojej grze mógłby być Lavine, gdyby miał w zespole kogoś kto faktycznie potrafi prowadzić grę! W ostatnim czasie Lavine wrzucił wyższy bieg i nareszcie jego 3 wróciła do normy, czego efektem jest blisko 38 punktów na mecz przy blisko 60% fg i 50% za 3 przy 12 próbach! Na ten moment jest w #4 strzelcem ligi i tylko czekać kiedy faktycznie się wkurwi i będzie chciał transferu. Jasne, że łatwo jest krytykować tego grajka, ale trzeba też zrozumieć jakich ma partnerów do gry, i że jest to ten sam c***owy zespół, który szorował dno w poprzednich latach!
-
Nets? Widzę jest chyba duża wiara, że Clippersi ponownie się wygłupią.
-
24 straty, blisko 60 pkt wciśnięte spod obręczy, przeciwnicy grający bez centra i roztrwonione 20+, oczywiście +120 punktów straconych.....i nie zmienia się nic. Nie zmienia się nic, nic, nic. Dalej trzeba żyć, nie zmienia się NIC! Odliczanie dla Lavine'a? Kiedy dadzą mu porzucać?
-
A pod koszem kto?
- 436 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- brooklyngrit
- wegohard
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No nie wiem czy faktycznie jest aż taki rynek na pg, który praktycznie nie zrobił postępu jeśli chodzi o rzut i to w dobie namiętnego pałowania "3". Liczę na wymianę, bo chętnie zobaczę ile ktoś rzuci na stół.
-
Podnieta? No litości, zwyczajna sympatia dla utalentowanego grajka, który kilka osób jeszcze zaskoczy. Podnieta (forumowa) to była Fultzem i masowe brandzlowanie jak to on bankowym HOF-em zostanie i podobne kwiatki. A Williams? Pat jest graczem Byków, więc to jemu bardziej kibicuję. Przyznam, że po cichu liczę na jego bardziej agresywną grę w ataku i to w tym sezonie.