
Zdzich
Użytkownik-
Liczba zawartości
1715 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Ostatnia wygrana Zdzich w dniu 16 Grudnia 2019
Użytkownicy przyznają Zdzich punkty reputacji!
Reputacja
1904O Zdzich
-
Tytuł
All-Star
- Urodziny 03.04.1984
Informacje o profilu
-
Płeć
Nie powiem
NBA
-
Ulubiony zespół
brak
-
Ulubiony gracz
również brak
Ostatnie wizyty
19451 wyświetleń profilu
-
Nieważne czy PiS skręciło y w stronę Lewicy czy Prawicy, to sądzę, że w obliczu zbliżającego (a raczej już rozpoczętego) się kryzysu to nikt nie zdecyduje się wejść do rządu z PiS-em. Doświadczenie z 05-07 oraz podejście PiS-u z ostatniego czasu w zasadzie pozbawiło ich jakichkolwiek zdolności koalicyjnych. A poparcie rządu, które zapewne będzie mocno spadać też pociągnie koalicjanta. Więc jak wygra Trzaskowski to czeka nas kryzys parlamentarny, który może oznaczać przedterminowe wybory.
-
Tylko Ty zakładasz, że ten moment nastąpi, a ja biorę pod uwagę, że rozmowa dydaktyczna właśnie miała miejsce, dlatego Kyrie się jeszcze bardziej napiął. Wg mnie to już po pierwszych komentarzach graczy to poszły rozmowy, bo na co mieli włodarze czekać? Chcieli to zdusić w zarodku. Jak ktoś będzie fikał dalej, to się może dorobić wilczego biletu, bo serio - takie zachowania Irvinga to mocno negatywnie wpływają na odbiór całej ligi.
-
To jego kłapanie dziobem może przerodzić się w wielomilionowe straty całej ligi. Jak będzie trzeba go poświęcić, to bez wahania to zrobią.
-
Akurat jak LeBron czy Curry są w tej lidze potrzebni, tak Irving już nie. Coraz bardziej psuje wizerunek ligi i ją próbuję skompromitować. Nie zdziwię się jak zaraz dostanie od Silvera ultimatum, że albo przestanie gadać, albo dostanie bana na ligę. Może i na stałe.
-
Dirk za historyczną kampanię w 2011.
-
Jakkolwiek można popierać lub krytykować idee, pomysły czy działania, tak nigdzie nie było, nie ma i nie będzie takiej sytuacji, że podatnik będzie decydował na co idą jego pieniądze. Masa moich, waszych i wszystkich pieniędzy idzie na rzeczy, których nie potrzebujemy, nie akceptujemy lub uważamy za szkodliwe i nic tego nie zmieni. Zawsze ktoś będzie niezadowolony na co idą jego pieniądze z podatków.
-
Podawanie danych oglądalności TVP z 2016 roku jest bez sensu. Od tego czasu sama telewizja, jak i jej odbiór przez inne media uległy znaczącej zmianie, więc ten wynik może być zupełnie inny niż sprzed 4 lat.
-
Ok. Skoro Twój dowód anegdotyczne jest bardziej wiarygodny od mojego to inaczej - jakimi badaniami Ty się podpierasz?
-
Nie o to chodzi, by cokolwiek wygrywać. Po prostu ja jestem w stanie uwierzyć specjalistom WADA, którzy twierdzą, że te leki na astmę zdrowym osobom nie pomagają w osiąganiu wyników. Dlatego te leki Bjoergen już nie są zakazane i nie trzeba mieć na nie żadnej zgody - nawet zdrowi sportowcy mogą je brać. Ale sądzę, że jak jużsportowcy mają w planach cokolwiek brać, to nie opłaca się sprycować się czymś co daje co najwyżej wątpliwy efekt.
-
No wiesz. Jak ćwiczysz w domu, warunki są zbliżone i masz pomiar mocy i tętna to widać jak na dłoni, że osiągasz sufit (85-90% HRMax) w podobnym momencie, jesteś w stanie utrzymać intensywność przez taki sam czas, a czas regeneracji po wysiłku jest taki sam, to chyba uzasadnionym jest twierdzenie, że różnicy nie widać, prawda?
-
Oczywiście, że jak ktoś ma astmę to te leki dają dużo. Odnosiłem się do teorii, że Norweżki wcale astmy nie mają, a te środki czynią z nich niepokonane. Nie jest tak. Sam mam aerozol, który czas muszę brać w przypadku nasilonego kaszlu niewiadomego pochodzenia. Nieważne czy wezmę czy nie to moje możliwości nijak się nie różnią. Nawet ćwicząc na limicie.
-
Nie? 2013 i nic nie wygrywa. 2014 i wygrywa jeden etap i jeden klasyk. Rywale? Anonimowi albo bardzo młodzi. Dopiero 2015 rok to pierwsze wygrane etapowki i to też przy obsadach "półzawodowych" w olbrzymim stopniu. To był bardzo długi proces.
-
Idealny do oglądania jak samemu jeździsz na stacjonarnym czy trenażerze można oglądać na żywo, można jakieś archiwalne - o wiele przyjemniejsza jazda od razu. Polecam!
-
Przypominam, że z tych dwóch biegaczek, to tylko jedna była zdyskwalifikowana za doping czepianie się astmatyków jest dla mnie dosyć zabawne, bo po pierwsze... To na co dostają zgodę to naprawdę "słaby" doping. W tym sensie słaby, że może daje jakiś ułamek przewagi, ale nie jest to coś zmieniającego hierarchię. A po drugie to czepianie się astmatyków na ogół wiąże się z założeniem, że nieastmatycy są czyści Co do Bjoergen to ona była wybitną zawodniczką zanim się Kowalczyk pojawiła. Potem trochę zniknęła z oczu i potem narracja, że skąd ona się wzięła, bo już miała obniżać loty... Ale przekrojowo, to gdyby nie polskie media i sama Kowalczyk to by nikt tej Norweżki nie rozpatrywał w kategorii oszustów, a raczej legend obok Bjoerndalena. Wiesz, ile lat minęło nim stał się gwiazdą kolarstwa? Swoje musiał wyjeździć i po przegrywać od słabiej obsadzonych wyścigów. Potem pokazywał klasę, ale tylko przebłyskami. Potrafił popełniać błędy taktyczne i techniczne. Nawet rok temu na Giro sporo tego było
-
No jest. Wystarczy zobaczyć VO2max Contadora czy Pantaniego - nieważne ile i jakiego koksu weźmie ktoś z szerokiej czołówki to nie osiągnie takich wyników jak oni w szyscie swojej karoery. Nie wygra się z genetyką i predyspozycjami tworzonymi i budowanymi od najmłodszych lat. I to nawet przy założeniu, że Contador czy Pantani jechaliby na czysto. A jak też by się wspomagali to już nie widzę żadnych szans. Doping to naprawdę nieznaczna różnica wbrew pozorom. Zauważalna dopiero, gdy porównujemy sportowców o zbliżonym potencjale. Jeżeli ktoś jest półkę niżej to mimo dopingu to nie dorówna. No chyba, że odwali Santambrogio, który z przeciętniaka stał się jednym z faworytów Giro i oczywiście wpadł od razu. Zresztą z jego ekipy kilku wyskoczyło i kilku wpadło, więc to powinno dawać do myślenia, ile tam tego dopingu musiało iść cały czas. I to EPO, CERA czy autotransfuzje.