julekstep

Rappar (nie działa mi cytowanie w pracy): 2 - finały (te drugie z HCO, gdzie było naprawdę blisko) 3 - finaly konferencji (licząc jak barca to 5 :>) 2 razy druga runda i zawsze pewny awans do PO Pokaż mi drugą drużynę, która zachowując ten sam core w okresie 10ciu lat tyle osiągnęła (i nie bawmy się w patrzenie w skrajne momenty kiedy Malone miał 12 <i już ruchał btw> albo 60 lat) (wiesz, że biorąc do tych 9 1st round outów te początkowe jeszcze z 80's, wychodzisz całkiem poza ramy ustalone przez autora tematu?)

biorac wytyczne autora to utah jazz i reszta nawet sie nie zbliza. przez latq topowy team, 2 historycznych grajkow i w miare sensowny (choc bez rewelacj) support. jak dla mnie to zabraklo tam lidera. Malone na lidera sie nie nadawal a Stockton sam sie zawsze ustawial jako ten drugi. Szkoda.

lool pete maravich.....przeciez to synonim koszykarskiego raka pls

jason kidd pokazal jak oszukac nature. u kobiego byla kwestia ego nie natury

może wstaw sobie w podpis link do basketball reference? będzie prościej a żeby nie było 100% offtopa - pierwszy raz oglądałem całe mecze cavs w tym sezonie (wczoraj i dziś - jestem sezonowcem bucksów obecnie :>) - generalnie to jak patrzę na to jak ładnie dopasowany ma team LBJ to się zastanawiam czy obecni cavsi nie pykneliby Heat z czasów big3 - talentu niby mniej, ale wszystko jakby trochę lepiej współgra. aha i mimo, że jestem hejterem to jak LBJ wygra z monstarz na koniec sezonu to wskakuje u mnie na miejsce GOAT* (MJ taki team jak obecne GSW pokonał tylko w kreskówce...sorry) * jeśli chodzi o peak to ciągle wolę Birda

well dla mnie póki co w tym sezonie to w topie PFów są 50/50 Malone i Comegys (inne profile grajków, ale obaj niszczą na swój sposó tuż za nimi Baker dalej dłuuuuuga przerwa Webber i szrot patrząc na same skille to Webber powinien łączyć zalety Malone'a i Comegysa.....well....NOPE

o Webber już poniżej 19 ppg i 38% fg dobrze, że chociaż w obronie zaczął coś grać

wyliczcie ręcznie czy jest ok i edit

ja np z rodzinnych info wiem o tym, że jest maksymalnie przejebana biurokracja (wypełnianie "papierków" zajmuje mniej więcej tyle samo czasu co faktyczne leczenie) i że w innych krajach (konkretnie Dania) jest to rozwiązane np tak, że lekarz tej samej specjalizacji (info od hematologa) ma zatrudnioną asystentkę do załatwiania "biurokracji" właśnie - niby dodatkowa osoba zatrudniona, ale można leczyć 2x tyle osób w tym samym czasie (a koszt lekarz+asystentka jest oczywiście niższy niż 2x lekarz) - w sumie na naszym podwórku pewnie byłoby to całkiem spoko (duży niż wśród lekarzy*) * chyba, że coś mi się pojebało i braki są tylko wśród pielęgniarek (ale jestem prawie pewien, że i tu i tu jest problem)

ależ ja piłem tylko i wyłącznie do aż dwóch chochlików w jednym poście <3

nie oburzam się za fanatyków! ja uważam, że z kolei dużo trudniej! to se pogadali!

fanatyzm ogólnie jest słaby, ja znam fanatyków z obu stron i jak ludzi lubię tak gadka nt polityki jest mega bekowa

generalnie będziesz miał problem, Rice'a bez dodatku nikt nie weźmie - a wszystkich dodatków (picków + ciekawszych młodych) się pozbyłeś Duningan ma jakąś wartość jako spadający - ale to będzie ciężko znaleźć team z wolnym salary, który odda kogoś na trochę mniejszym kontrakcie BTW - jaka jest kara za przekroczone salary? blok na FA?

jak nie wiadomo o co chodzi...

fluber, bo Ty w temacie: Jebie mnie to co się dzieje teraz, ale jedna rzeczy przykuła mą uwagę: Grodzka przeszła do pisu? czy ten trans co chodzi ostatnio za Jarem to jakaś inna?

no nie wiem - w przyszłym sezonie samo ich s5 przekroczy luxury cap

Trio śmierci (Webber/Payton/Gill) rzuciło dziś 24 punkty! I love this game.

jak to słabo? jest szansa, że na koniec sezonu przekroczy 40% fg!!! no Mills to historia kontuzji ostatnie lata (w Hornets znów to samo) ogólnie fajnie być menago Sixers w sumie - człowiek się tu trudzi, ustawia skład, kmini...a tam GM ma w nosie, że grajek z s5 zdrowy od tygodnia - dalej go na IL trzymają i wygrywają 30+ różnicami .... zawiść to takie piękne uczucie!

no ale właśnie pisałem, że u dwóch darmowych byłem i git (gabinet z umową nfz i przychodnia a'la prl) + dodatkowo żona była jakiś czas temu w innej przychodni i też spoko. wcześniej 'zaliczyłem' milion prywatnych i było tak jak piszesz (trafił się 1/2 ok, ale większość to meh), więc moooooże ta powszechna opinia (że do dentysty tylko prywatnie!) jest trochę passe? :> (albo faktycznie mam super farta....szkoda, że nie w innych 'dziedzinach' :>)

dopłata do białej plomby (mi amalgamaty - szczególnie w 6,7 - nie przeszkadzją) to i tak wydatek mniejszy niż wizyta prywatna - koło mnie chyba 60 zeta (a jesteś leczony przez tego samego dentyste w tych samych warunkach) ale well...nie namawiam, jeśli chcecie płacić "bo tak" to tym lepiej dla mnie (nie ma ryzyka, że okres oczekiwania się wydłuży)

Jak wszyscy to ja też: Webber ponad 20 punktów!

kwestia jaką umowę ma dany gabinet podpisaną - u mnie koło domu np tak jak piszez z kanałami + nie rwą na nfz - ale kanały/rwanie to sporadyczne sytuacje - normalne ubytki + kamień na luzaku (czas oczekiwania na wizytę refundowaną koło tygodnia / vs 3-4 dni prywatnie) ba jakiś czas temu chodziłem do typowej przychodni i chociaż wyglądała strasznie to z usług byłem mega zadowolony (nie jeżdzę już tam bo w sumie to koło wiatraka aż - hektar z bielan a stać mnie, żeby sobie ósemkę wyrwać raz na całe życie jbc) - czas oczekiwania jakiś śmiesznie niski (2 dni?) i nie zamierzam wcale bronić nfz bo cała reszta z jaką miałem styczność to patologia (pamiętam jak w szpitalu bielańskim czekałem z rozje***ym okiem chyba ze 2 h na ostrym dyżurze po to, żeby dowiedzieć się, że....nie mają okulisty....kto wie jak wielki to budynek ten zrozumie) ale z dentystami chyba jest coś takiego, że wszyscy (nawet biedniejsi) wkręcili sobie, że TRZEBA prywatnie bo tak i w związku z tym korzystam

juz prawie 2017 - wiecie ze pierdyliard gabinetow ma umowe z nfzem i mozna zeby leczyc za free na luzie? :>

nom. Mazurek jest spoko

mistrzostwo mam zagwozdkę - nie wiem czy wolę ely3 czy MVPrzemka.....DAMN