Pepis21

I właśnie to może być plusem w tej sytuacji a nie minusem, bo spojrzą na to z innej persepektywy niż dotychczasowi lekarze.

Nie sposób mi się z tym zgodzić, owszem Mistrzostwo spowodowało, że Piast zyskał trochę kibiców ale nadal Górnik ma tam bardzo silną reprezentację. W całym GOP-ie to się tak Ruch ma więcej kibiców od Górnik.

Porównanie wynika z tego, że cała ta trójka opiera/ła się na jednym podmiocie. W Gliwicach jest ~173 tys a Piastowi nikt praktycznie nie kibicuje, gdyż miastem rządzi Górnik Zabrze. Bez znaczenia liczba mieszkańców, ważniejsza jest liczba kibiców. Nie ma żadnej gwarancji nowego stadionu, sam Świerczewski mówił niedawno o tym. To pierwsze tak średnio patrz Wisła Cupiała, która też nie sprzedawała od razu tylko dopiero gdy naprawdę dostali ofertę, która ich satysfakcjonowała, widocznie Raków takiej nie dostał za Tudora. Z tym drugim no to zgoda, pewnie w Lechu czy Legii dostałby dużo większe pieniądze. A czemu ma zrezygnować? Clue jest takie, że gdyby to zrobił to klub upada a nie, że odchodzi już zaraz. Papszun przecież już był po słowie z Legią i z tego co wiem to wszystko się wysypało w momencie zmian w pionie sportowym tamże. Długofalowa gra na obcym obiekcie w kontekście myślenia o Europie się nie uda. Valencii życzę spadku w tym sezonie, bo być może to ich w końcu uwolni od tego właściciela, który jest chodząca tragedią dla klubu.

Odpowiem na to tak: Sufit Rakowa nie jest jakiś wysoki jak ludzie myślą. Zacznijmy od braku stadionu, który bardzo utrudni grę w Europie. Druga rzecz tam jest sukces tylko dlatego, że wszystko jest poukładane pod Papszuna i na nim oraz Świerczewskim trzyma się całość. Którykolwiek z nich odchodzi i klub się sypie. Już chodzą głosy, że jak nie będzie awansu minimum do LKE to zacznie się wyprzedaż co lepszych zawodników. Generalnie Raków jest teraz tym czym kiedyś była Dyskobolia czy Amica. Fajne kluby z większymi i mniejszymi sukcesami ale również z bardzo bolesnymi upadkami m.in z tego iż pewnego poziomu przeskoczyć nie potrafiły. Nie życzę Rakowowi takiego upadku żeby nie było.

Zapewne chodzi o Courtneya Fortsona, który ma 9,3 ast/mecz (choć i 4,4 strat) ale nie tylko, gdyż ma też 17,2 pkt/mecz oraz 4,7zb/mecz przy 1.78m wzrostu. Koleś jest generalnie świetny jak na nasze warunki i pewno w przyszłym sezonie już pójdzie gdzieś w lepszej lidze grać.

Jedna No na Wilki można było kupić najtańsze bilety a iść usiąść w droższych miejscach, bo na trybunach takie pustki były. Teraz słyszę iż niby frekwencja jest dużo lepsza i ta cała Wataha wróciła do życia (chyba mają zgodę z Kotwicą Kołobrzeg, ponieważ bywają na ich meczach czasem). Być może to jest w końcu ten sezon kiedy Królowi zaczną się Wilki spłacać (w przenośni nie dosłownie).

No to prawda, Embiid co i rusz ma problem aby przejść drugą rundę, choć supportu nie ma wcale słabego. Tyle prób już i ciągle dupa zbita.

To może warto wyjść poza USA i poszukać lekarzy np. w Europie. Może u nas ktoś mu pomoże.

Dzisiaj już poszło oficjalne info, że operacja zostanie przeprowadzona i prawdopodobnie opuści nie 6 miesięcy a cały przyszły sezon.

Jordan ma chyba dość.

MKS Dąbrowa Górnicza wygrało Alpe Adria Cup pokonując 86-72 BC GGMIT Wiedeń

Ale Anwil też grał w tej bańkowej edycji. Tu nawet nie chodzi o to, bo z rywalami to różnie bywa, ale o sam fakt możliwości pokazania się w innych krajach gdzie można się przed lokalnymi skautami pokazać.

Sonics z Nuggets - 1994, Heat z Knicks - 1999, Spurs z Grizzlies - 2011 Mavs w 2007 roku było o tyle dodatkowo ciekawe, że Heat też wtedy odpadli w pierwszej rundzie a przecież obydwie drużyny jeszcze sezon wcześniej mierzyły się ze sobą w finale.

Odpowiedź jest prosta, w pucharach jest się łatwiej pokazać i wybić dalej. MKS w finale Alpe Adria Cup gra dziś o 19 z BC GGMIT Wiedeń