-
Liczba zawartości
716 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
41O obi
-
Tytuł
Starter
NBA
-
Ulubiony zespół
Toronto Raptors
-
Ulubiony gracz
Vince Carter
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Panowie przyznaję się od razu i proszę, żeby nie banować! Dragić miał zostać wzięty za Holidaya to oczywiste. Najpierw wyrzuciłem McLemora, żeby zrobić miejsce i biorąc Dragicia nie było tej informacji, że muszę wyrzucić jednego zawodnika ze składu i bezwiednie kliknąłem... zjebałem po całości, ale miał iść za Holidaya, przed ruchem policzyłem, że wszystko się zgadza... oszczędźcie proszę! Co za amatorski błąd... nie szedłbym w ciemno mając 455,9 i zabierając 34 zamiast 15 licząc, że jakoś nie zauważycie...
-
Snake, wszystko po 22.00 najlepiej 22.30!
-
Alec Burks i dla was Reggie Jackson lądują na market. Salary wraca do normy.
-
Poproszę o zrzucenie Bradleya i salary mam pod 480.
-
Potwierdzam
-
gram
-
gram, panowie przepraszam za zwłokę!
-
Za wiele nic nie zmieni... Reggiego zostawcie tylko.
-
Ja poproszę o zrzucenie całego nadbagażu: Love, Uncle Jeff, KCP, Bullock i R.Jackson. 456,1 po aktualizacji.
-
Jeśli ktoś chciałby Avdije za pick + zawodnika to napiszcie do mnie.
-
Love Bam Booker FVV Harden + MPJ Wood Fultz + D-Wright Turner Ibaka Gallo Z Hardenem autopickowa wtopa... na ostatnią chwilę przenosiłem się z jednego mieszkania do drugiego i nie wyrobiłem czasu... jednak zostaje mi tylko wishful thinking, że wszystko wróci do normy. Martwię się tylko DNP-CDs Lovea, ale wtedy fśśśśt szybka rotacja i do pomocy wskakują Ibaka/Turner/Gallo. Największy błąd z Mylesem... miał być Bryant lub Adams i w ostatniej chwili się rozmyśliłem. Ogólnie progres Adebayo, Bookera, Fultza, Portera oraz Wooda pozwoli mi spać spokojnie. Brodacz odegra kluczową rolę, od jego formy będzie zależeć czy powalczę w górnej części tabeli czy może w dolnej.
-
No to wbijam w propozycję: Kuzma do Heat Future pick do bulka Bruce Brown gets his bitch ass outta my squad
-
To wywal jeszcze Melo i mam spokój.