rw30

jasne jedzie na reputacji od 8 lat bo ty czy inni kolesie na internetowych forach tak twierdzą, zwłaszcza jak weźmiemy pod uwagę to jak ten Kobe jest powszechnie uwielbiany to tekst o reputacji ma naprawdę sens.

 

Wypadałoby wysilić się trochę i pomyśleć i wziąć pod uwagę to, że jest podział na obrońców, skrzydłowych i środkowych i wśród obrońców dobrych defensorów zbyt wielu nie było i wciąż nie ma ( a jeżeli są jak np Sefalosha to grywają krótko i nie są przez to dość zauważalni) stąd podejrzewam, że wielu trenerów głosuje na niego bo do każdego z kandydatów można mieć zastrzeżenia. Gdyby miał miejsce wybór 5 najlepszych obrońców bez względu na pozycję to pewnie za często nazwisko Bryanta by się nie pojawiało, ale jak kontrkandydatami są goście jak Wade, Paul to dzięki ja mimo wszystko wolę jego i myślę, że wielu trenerów myśli podobnie.

właśnie wydaje mi się że all def teams są wybierane bez podziału na pozycję - zaraz uskutecznię jakiś resercz żeby to sprawdzić

edit: wygląda na to że jest różnie w różnych latach:

wikipedia mówi że

No respect is given to positions. For example, the second team had three forwards, one center, and one guard in 2006. -- podobny przypadek w 2008, gdy w 1st team jest 3 forwardów [duncana liczę jako forwarda] 1 center i jeden obrońca

a już wyniki głosowania z 2007 mówią coś innego:

http://www.insidehoops.com/history-all- ... eams.shtml

nie poprę tego żadnym statystykami a i meczy dallas nie widziałem zbyt wiele, ale tyson chandla to jak dla mnie pół parkietu broni, odnosi się wrażenie że mogli by grać w obronie 4 na 5 i niewiele gorzej by wypadli, to nie było że 'nieźle gra w obronie, fajny blok z pomocy' tylko 'patrz, chłopaki znowu kombinują jakby tu rzucić z takiego miejsca, żeby chandlera nie było w promieniu 4 metrów'

elwariato o fesence:

Czy ja wiem, patrząc na to jak debilne decyzje podejmuje Dumars to taka z podpisaniem wielkiego całkiem perspektywicznego centra miała by jakis sens

przypatrzcie się tym statsom, a gdy już wkrótce fesenko zagra w ASG elwariato będzie się ze mnie śmiał, szydził i mówił 'a nie mówiłem???!!!'

http://www.nba.com/playerfile/kyrylo_fe ... stats.html

to samo zresztą dotyczy się sundyaty gainesa, też ma wielki potencjał !!!

Inne pomysły?

Sheed do Pistons za pake Rebraca, Sura, Atkins i Hunter plus future picki. Dostali jeszcze dodatkowo Mike'a Jamesa

o tym nikt nie pamieta a przez ten trade Pistons zdobyli mistrzostwo (kosztem Lakers i Mailmana) i dochodzili daleko w po przez nastepne lata

przypomnę może, że sheed miał wtedy reputację słabo broniącego cancera bojącego się podkoszowej walki, i, choć trudno w to uwierzyć, zastanawiano się czy wogóle będzie wzmocnieniem czy też nie 'zniszczy' dobrze funkcjonującej [2x ECF we wcześniejszych latach] drużyny pistons

derby costa blanca

meridiano alicante vs power electronix valencia:

http://acb360.orange.es/partidos/LACB/55/109#start

Szaranowicz np. takie skoki narciarskie komentuje w trochę infantylnym stylu i do tego popełnia mnóstwo gaf. Ale koszykówka to co innego - to jego koronna dyscyplina, nie dość, że miał wiedzę to jeszcze potrafił ja w ciekawy sposób przekazac a gafy popełniał rzadko.

 

 

jako że na utuba zauploadowane zostało w ostatnim czasie kilka nba action / meczy z komentarzem by szaran & łabonć, to każdy sobie może obejrzeć i puścić, np pierwszy z brzegu:

ogólnie żenada nie komentarz, może wskażecie mi jakąś ciekawą analizę czy choćby rzeczowy opis zagrywki, analizę transferu etc

na koszykówce szaran się nie znał prawie wogóle, łabonć lepiej ale z kolei gorzej wypadał w TV, i to tyle

ja wiem że jak na tamte czasy to był szał pał & świst pizd, ale tak obiektywnie patrząc to byli bardzo słabi

p.s. poza tym był też świetnym tłumaczem, puściłem sobie

polecam 3:40 i tłumaczenie wypowiedzi Richmonda :mrgreen:

 

Drugie miejsce Cleveland :shock: jestem trochę zszokowany, myślałem, że po odejściu Kinga spadnie bardzo zainteresowanie koszem w Ohio, ale jednak jak wtedy żywili się fanatyczną miłością do LJ, tak teraz żywią się fanatyczną nienawiścią :wink: .

po prostu bilety zostały sprzedane, gdy jeszcze nie wiadomo było, czy LeBron odejdzie. podobnie sytuacja wyglądała po 1998, gdy bulls, najgorsza drużyna ligi, przez dwa lata zajmowała pierwsze miejsce pod względem publiczności, a w trzecim roku bez MJ drugie.

no i teraz wszyscy wiemy czemu fani Cavs są tacy wkurwieni - już nie chodzi o sam fakt że LeBron odszedł ale że wyjebali kasę na karnety, które teraz na wolnym rynku mają pewnie z 20% wartości po jakiej zostały zakupione :mrgreen:

czyżby to był rondo ?

czy mi się zdaje czy powiesił sobie tośka walkera na ścianie ?

repect !!!!!

btw zdjęcie z birdmanem zayebiste

dobry trop. Ja też zapamiętałem od dawna Atlantę jako miejsce, gdzie jest beznadziejne zainteresowanie drużyną, pustki i cisza na trybunach. W ostatnim czasie chyba jako taki sukces (czołowa pozycja na Wschodzie, 4-3 z C's w PO 3 lata temu, regularne lanie Bostonu rok temu w rs ) sprawił, że trochę się zmieniło w tej materii, chociaż patrzę na staty i są na 25 miejscu pod względem średniej widowni:

http://espn.go.com/nba/attendance

Drugie miejsce Cleveland :shock: jestem trochę zszokowany, myślałem, że po odejściu Kinga spadnie bardzo zainteresowanie koszem w Ohio, ale jednak jak wtedy żywili się fanatyczną miłością do LJ, tak teraz żywią się fanatyczną nienawiścią :wink:

Indiana, gdzie każdy interesuje się koszem ponoć, 27 miejsce, nawet za Nowym Orleanem.

Netsi ostatni, ale ich przenoszą, więc ok.

btw fajnie by było jakby były jeszcze statsy odnośnie real attendance a nie sprzedanych biletów - rękę dałbym sobie uciąć, że w takim milwaukee czy innym memphis realne statsy są zupełnie inne niż to co podaje ESPN, nieraz jak operator pokaże trybuny to to wygląda prawie jak czarnobyl po eksplozji - ale tego typu ujęcia podczas transmisji zdecydowanie nie są szczególnie promowane, więc czasem można pomyśleć że 'nie jest tak źle'

z cyklu 'fallen stars':

http://nba.fanhouse.com/2010/12/26/stev ... nese-team/

thx

rw ilp Ci nie chodzi?

a co jest znowu jakiś darmowy okres ? nie jestem na bieżąco z ofertami / promocjami ILP,mecze na żywo oglądam tylko wtedy gdy są o jakichś rozsądnych porach [jak dzisiaj suns clips]

Swoją drogą, ciekawy grajek się z tego Gordona zrobił.

dzisiaj to tylko kawałek widziałem i ledwo odróżniałem Gortata od Nasha [słaba jakość tych darmowych streamów], ale kilka innych meczy Clippers zdecydowanie utrwaliło mnie w przekonaniu, że będzie tylko stat fillerem w słabych teamach - 0 mid range game, tylko wjazdy pod kosz albo open 3, nieszczególny kreator, undersized

.

 

BTW To jest mega różnica jak na parkiet wchodzi Nash za Dragica.

ciekawe że gentry tego nie widział przez 6 pierwszych minut IV kwarty i jak nash wchodził to suns już byli w ciemnej dupie

Gortat stwierdził, że po transferze on gra Karla Malone i wali śmiało turnaroundy i 18-footery, ze skutkiem wiadomym.

a teraz dla odmiany zabawił się w Hakeema

cała polska chce twin towers !!!

dzieki za linki panowie, glownie chodzilo mi o ten do meczu

k****, lopez, fauluj, na co czekasz ????!!!!

:mrgreen:

jakiś link, panowie ?

życze wszystkim userom, nie mylić z looserem czy qiuterem (pozdrawiam rowniez lebrona :]), odpocznijcie od forum, posiedźcie z rodziną, jebnijcie orła na śniegu, a to napewno wyjdzie na dobre temu miejscu.

Wesołych

 

temat zbiorczy, mysle ze sie przyda, yo

starzejesz się

żeby nie cytować całych postów będę starał się wklejać pojedyncze, szczególnie udane moim zdaniem frazy:

ty się obruszasz i pierzesz cepami na odlew, a nie zauwazasz, ze wyraziłem uznanie dla dynamiki twoich przeobrażeń i działania procesów poznawczych.

w przeciwnym wypadku możesz zyskac tylko mało wiarygodne poparcie od ludzi, którzy swego czasu od tegoż oponenta karykaturowanego zebrali solidne lanie w dyskusji i aby dać upust swojej do niego zrozumiałej niechęci każdą okazję postarają się wykorzystać, by stworzyć wrażenie, ze właśnie ktoś mu zrobił coś brzydkiego poświęcając dla tego wyższego celu niższy, czyli szacunek dla inteligencji innych czytających.

rambis

o to chodziło w tym tradzie, żeby cichcem wyrwać earla "drewniane ręce" Barrona :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

btw czemu tu jeszcze nie ma emotek :jump: i tej ze spadaniem z krzesła ???? no proszę was, bez tych emotek jest słaaabo

co do lockoutu to mam podobne zdanie do loraka. zawodnicy poza niektorymi wyjatkami jak kobe czy lbj nie moga sobie pozwolic na takie straty bo kasa szybko sie skonczy i wtedy nie beda mieli wyjscia.

Taaa, wystarczy miesiąc opóźnienia rozgrywek i gracze pozdychają z głodu.

 

Przeciętny Amerykanin zarabia rocznie mniej więcej 50 000 $ a przeciętny koszykarz (np. Luk Walton) w granicach 5 milionów. Oznacza to więc, że za swoją roczną pensję taki Luke Walton mógłby przezyc 100 lat na poziomie przeciętnego Amerykanina (tzn. takiego co ma własny dom, średniej klasy samochód i od czasu do czasu jeździ na dobre wakacje). Nawet uwzględniając fakt, że Luke Walton ma do utrzymania większy dom, lepszy samochód itp to i tak sugerowanie, że jemu i innym graczom "szybko skończy się kasa" jest mało poważne.

ojp

poczytaj sobie o ostatnim lokaucie z 99 i co o nim myśleli kolesie zarabiający okolice minimum, poczytaj o przypadkach typu scottie pippen, shawn kemp czy ostatni hit - antoine walker - kolesie którzy, mimo że w pewnych momentach zarabiali po ok 10baniek py zostali bankrutami, poczytaj o cliffie livingstonie, który, jak zobaczył że Nique Wilkins przyjeżdża na mecze wynajętą limuzyną to postanowił zrobić to samo itp itd - oni co prawda zarabiają dużą kasę ale duża część z nich ma IQ na poziomie deski do prasowania i naprawdę nijak sobie z kasą nie radzą

Ale zawodnicy będą musieli ustąpić z wysokości kontraktów i możliwe że długości. Przecież z połowa kontraktów została przepłacona, a najlepsze jest to, że gracze czasami nie musieli grać a zgarniali za to niesamowitą kasę.

ale to nie zawodnicy sobie te kontrakty oferują tylko pojebani manadżerzy / właściciele, a potem ci najlepsi zawodnicy, którzy faktycznie się przykładają i którzy generują zyski - sprzedają koszulki, ściągają ludzi do hal, muszą godzić się na gorsze warunki zbiorowe dlatego, że ktoś dał Benowi Gordonowi kontrakt za 11 per i przy renegocjacji umowy zbiorowej szanowni właściciele się orientują 'gracze są przepłacani, trzeba z tym skończyć', a każdego lata masz iluśnastu Gordonów / Goodenów / Jeromów Jamesów

nie hurra optymizm tylko w końcu coś zrobili. W końcu zrozumieli, że nic nie ugrają starym składem.

 

Wiesz tylko jak zostawiasz Nelsona to pytanie po co ci Arenas? Przecież granie na 4 Turkoglu i na 2 z Arenasem to zabójstwo. Co im teraz pozostało? Mają za dużo na obwodze i susze pod koszem a Nelsona da się spylić za coś fajnego. Przecież i tak jak im nie wyjdzie z tymi graczami są w czarnej dupie czy z Nelsonem czy bez a jednak przydałby się solidny pf.

 

Cyferki ogarniam ale dziękuje za przytoczenie

spox, służę uprzejmie

ale czy ja gdzies napisałem, że uważam, że granie arenasem na 2 i hedoyetem na 4 to dobre wyjście ? nie, nie napisałem, bo nie widziałem żeby hedo kiedykolwiek w swojej karierze grał w mocnej drużynie na 4,

ani też przez ostatnich parę lat nie widziałem, by arenas był w stanie zagrać więcej niż 20 meczy w sezonie bez połamania się - dlatego propozycję, by wyjebać nelsona i oddać rozgrywanie w ręce arenasa uważam za strzał w kolano, pomijając już fakt, że naprawdę nie wiem kiedy [o ile kiedykolwiek] arenas grał typową jedynkę

btw z tego co piszesz to ogólnie najbardziej nie zgadzam się z Zrobili zmianę Rysiek za Gilberta super

może to był trochę problem że JVG nie miał jaj żeby sadzać swojego najlepiej opłacanego zawodnika na ławkę kosztem bassa, ale żeby zaraz go oddawać za Arenasa - to jak wyważanie drzwiczek do barku za pomocą tarana

za stary już jestem? czy za głupi?

coś jakby demencja starcza - skutkuje pier***eniem głupot

ty misiek ale zomawiamy tutaj o Orlando jako contederze. Z Carterem, Lewisem, to oni byli c***a nie contenderem. Zrobili zmianę Rysiek za Gilberta super, trade z Suns pojebany ale nie ma tragedii. Spylą Nelsona za wysokiego ogara i można będzie mówić contender.

 

Phoenix zyskali ale tam się zanosi na kompletny rebuilding jak Nash zawiesi buty na kołku. Bo na teraz to co oni są? 1st round team w PO. Gortat nie będzie all-starem nawet przy Nashu bo jest drewniany i pudłuje za dużo mimo tych waszych pochlebstw jakoby miał fajne post moves albo miał więcej jaj od Howarda. Przyda się w PHX taki center ale bez euforii o niedługo będziesz robił z Gortata 26-12 jak niektórzy z Jeffersona. Oczywiście życzę tego Gortatowi i posypię sobie głowę popiołem jeśli będzie kozakiem ale no trochę chociaż bezstronności. Co ma wnieść Carter więcej niż wnosił Jrich? Macie tak jak Orlando backcourt najgorszy w lidze defensywnie.

 

Orlando dobrze, że w końcu coś robi jeszcze tylko punktujący pf. Ogólnie jakby wyjebali Nelsona za takiego to mają w końcu JJ w s5 i Jricha na 6th mana i turasa na 3, więc całkiem całkiem fajnie plus Agent 0 jakby zrobił comeback do formy i napierdalają. Oni grają o tytuł teraz a Suns grają o co?

z drugiej storny to ty popadasz w hurraoptymizm, na razie cipoyet pizdoglu, arenas i j-poor mają łącznie bodajże 13-53 z gry czy na ile ich tam bastek obliczył, a Ty tu mówisz o wytransferowaniu nelsona i przekazaniu pozycji pg w ręce arenasa [który w ciągu trzech ostatatnich RS rozegrał łącznie 47 spotkań - tak, dobrze przeczytałeś]

moim zdaniem taki transfer to byłby strzał w kolano samemu sobie