Ranking

Czas na podsumowanie sezonu. Sezon 2021/2022 dla Minnesoty Timberwolves był bardzo dobry. Seriami wygrywali, seriami także przegrywali, jednak bilans 46-36, jest tylko o jedno zwycięstwo słabszy od sezonu 17/18. Wtedy jeszcze grali pod wodzą Tihbodeau, a skład był pełen doświadczonych zawodników, jak: Butler, Crawford, Rose, Teauge, Wiggins, Gibson. Dzisiaj w składzie jest więcej młodych zawodników, którzy w tym sezonie zagrali po raz pierwszy w fazie play-off. Pierwsze doświadczenie jako główny szkoleniowiec zebrał Finch i jego sztab. Gupta mam nadzieję, że przyjrzał się drużynie, przeanalizuje odpowiednio potrzeby i wzmocni drużynę przed kolejnym sezonem. Ma dużo pracy przed sobą, bo w przyszłym sezonie Zachód znów będzie bardzo wyrównany. A kilka zdrowych (Clippers, NOP) i przebudowanych drużyn (Lakers, Blazers?) powinno się znaleźć i walczyć o play-offy. Na tą chwilę na przyszły sezon jest 11 graczy z ważnym kontraktem: Anthony Edwards - wyrasta na lidera drużyny. Świetny gość, świetlana przyszłość. Potrafił w sezonie mocno błyszczeć oraz gasnąć na kila meczy z rzędu. Był nierówny, ale taka już natura drugoroczniaka. Regularność to powinno zacząć go charakteryzować w przyszłym sezonie jeśli ma być liderem pełną gębą. Widać rozwój, jest coraz lepszy w obronie. W fazie play-off bardzo równy, można było na niego liczyć. Czasem martwią problemy z kolanami. Już zaprosił drużynę do treningów latem. LIDER!!! Karl-Anthony Towns - miał masę problemów osobistych w poprzednim sezonie. Wygląda na to, ze się z nimi uporał. Zaczyna dojrzewać, najlepsze lata wciąż przed nim. Coraz mocniej irytują grymasy na twarzy, dyskusje z sędziami. Do tego problemy z obroną i faul trouble. Ma masę mankamentów nad którymi musi pracować. Jednak center rzucający za trzy na takiej skuteczności to skarb, który ułatwia grę wchodzącemu pod kosz Edwardsowi. Do tego jest mocno związany z miastem i mówi o chęci przedłużenia kontraktu w Minnesocie. W pełni zasłużenie, po raz trzeci pojawił się również w meczu All-Stars. Seria play-off była dla niego trudna, jednak po słabych meczach dojrzewał, potrafił w kolejnych się pokazać również z dobrej strony. Wyraźnie brakowało doświadczenia w serii z Memphis. Był to dla niego dopiero drugi raz w play-off, a to już jego 7 sezon w lidze. KG za krótko był jego mentorem, za krótko razem grali. D'Angelo Russell - obraz zniekształca bardzo nieudana seria z Memphis. Zupełnie sobie nie poradził, nie potrafił się przełamać. W szoku jak spojrzałem, że to również 7 sezon DLO w lidze podobnie jak Townsa, dopiero 2 play-offy. Miał lepsze sezony regularne, był aktywniejszy w obronie niż w poprzednich latach. Ostatni sezon przed nim, na wysokiej umowie podpisanej z GSW, ponad 31mln. Boję się zamieszania z jego kontraktem i jego wysokością, żeby Towns się nie obraził. Sam Russell pójdzie tam gdzie dadzą więcej, nie będzie patrzył na kumpla, jak to już zrobił wcześniej. Pytanie do Gupty co zrobić, jak rozwiązać tą kwestię. Na jaki kontrakt może się zgodzić DLO i czy jest on ogóle potrzebny tej drużynie? Sezon regularny miał dobry. Patrick Beverley - mentalny lider drużyny. Weteran, który nawet gdy nie gra z powodów drobnych kontuzji jest bardzo aktywny przy linii bocznej, Podpisał przedłużenie na kolejny rok, za 13mln. Już pisałem, że liczyłem, ze taką kasę dostanie na dwa sezony, ale... Gupta nie popisał się w negocjacjach. To serce i motor tej drużyny, który miał bardzo udany sezon. Rossas zrobił doskonały deal z Memphis, kibice go pokochali. Świetnie, ze Edwards ma takiego mentora, doskonale się dogadują ze sobą i chyba nawet się kumplują. Jaden McDaniels - "Sky is the limit". Drugoroczniak dojrzewa, rozwija się, pracuje w obronie, musi pracować nad regularnością. Przed sezonem miałem trochę wątpliwości, czy jego drugi rok, będzie tak dobry jak ten debiutancki. Może statystycznie w niektórych elementach nie był, ale widać jak się rozwija i jakiej pewności siebie nabiera. Perełka. Malik Beasley - rozpędzał się wolno w sezonie zasadnicznym, jednak z meczu na mecz trafiał coraz więcej rzutów za 3. Skończył aż na 240 przy skuteczności 37,7%. Pierwszy rezerwowy w sezonie regularnym. Miał mocne wejście w pierwszym meczu play-off, jednak później zawiódł. Też dopiero drugie play offy w jego karierze. Przed nim wciąż jeszcze dwa lata kontraktu, w przyszłym sezonie 15,5mln. Bardzo przyjemny kontrakt. Na rynku będzie wzbudzał zainteresowanie. Sezon regularny na plus, play off nieudane. Jarred Vanderbilt - dobry obrońca, energizer, który się sprawdził w roli partner KATa pod koszem. Ma olbrzymie ograniczenia w ofensywnie. Przydałby się ktoś lepszy u boku KATa w podstawowym składzie, jednak w rotacji istotne jest posiadanie takich energicznych graczy. Zapracował sobie na zaufanie regularną grą, wiadomo czego można się spodziewać i ze swoich obowiązków wywiązywał się bardzo solidnie. Ustabilizował swoją grę w tym sezonie, to był jego najlepszy sezon w karierze. Jordan McLaughlin - podobnie jak w przypadku DLO, obraz zniekształcają ostatnie występy w play-off, tylko w drugą stronę. Aktualnie jest przeceniany. Według mnie przydałby się ktoś lepszy w roli rezerwowego rozgrywajacego. Nie jestem hejterem, ale obiektywie patrząc to materiał na tylko trzeciego rozgrywającego. Tymi play-offami zbudował wartość, więc jest szansa, ze będzie odbierany jako wartość dodatnia przez inne drużyny w ewentualnych wymianach. Naz Reid - rezerwowy center, który mam wątpliwości czy w jakiejkolwiek innej drużynie by dostawał taką ilość minut co w Minnesocie. Jednak miał sporo zagrań, pojedynczych akcji, że aż przecierałem oczy z wrażenia. Solidny, ze swojej roli wywiązuje się jak umie najlepiej. Ma jeszcze jeden rok niskiego kontraktu. Musi solidnie przepracować lato, bo na tym etapie nie decydowałbym się na miejscu Gupty na wysokie przedłużenie. Udany sezon. Jaylen Nowell - bardzo dobry sezon w jego wykonaniu. Miał okres gdzie stał się pierwszym rezerwowym i jego energia oraz łatwość w zdobywaniu punktów była niezbędna. Później jego rola została zmarginalizowana, ale na długi sezon regularnych warto mieć takiego rezerwowego. Sytuacja zbliżona do Reida, ma jeszcze jeden rok niskiego kontraktu. Może być częścią jakieś wymiany do wyrównania salary. Udany sezon w jego wykonaniu. Leandro Bolmaro - nieudany sezon, grał bardzo mało. Był czas, kiedy Finch był zmuszony nim grać przez dłuższe minuty, ale nie wykorzystał tego czasu. Nie przebił się do rotacji, mam wątpliwości czy uda mu się przebić w kolejnym sezonie. Gracze którym kończy się kontrakt: Tauren Prince - kontrowersyjny transfer Rosasa, po którym się chyba przelała czara goryczy w organizacji. Spodziewałem się więcej po tym graczu. Napewno całkowicie nie zawiódł, dobre mecze przeplatał takimi w których kompletnie był niewidoczny. Kończący się kontrakt. Czy powinien być przedłużony? Kwestia kogo Gupta ma na oku, czy kogoś lepszego, na jakich warunkach. Na pewno to nie powinien być priorytet, ale jako solidny zmiennik za przystępne pieniądze. Josh Okogie - bardzo słaby sezon w wykonaniu Okogie. Nie dziwię się, że Finch mu nie ufa. Dla mnie również jest to zawodnik chaos, który szybciej robi niż myśli. Ciało nie nadąża za głową lub w tym wypadku głowa za ciałem, to skomplikowane u niego. Jego postrzeganie zupełnie się zmieniło, dwa sezony temu był uważany za perspektywicznego, solidnego obrońcę. Jednak za dużo chaosy, za szybko próbuje coś udowodnić na boisku przez co zalicza straty. Nie rozwija się i nadal nie trafia nawet przyzwoitym procencie za trzy. Swoich braków nie poprawił. Należy do ekipy Edwardsa, dobrze się dogadują chłopaki. Kontrakt mu się chyba kończy, raczej Finch nie będzie nalegał na jego przedłużenie. Sezon na minus. Jake Layman - bardzo słaby sezon Jake, nie odzyskał zaufania Fincha. Przed trade deadline liczyłem, że Guptcie uda się go gdzieś wysłać z Okogie wraz z jakimiś przyszłorocznymi drugorondowymi pickami, aby wzmocnić strefę podkoszową, ale do niczego takiego nie doszło. Layman stracił sezon. Greg Monroe - podpisany w trakcie, gdy drużyna była zdziesiątkowana przez COVID. Wtedy się przydawał, zaprezentował się z dobrej strony. Gupta zdecydował się go nie podpisywać, aby nie wejść w lux tax. Podpisał go przed zakończeniem sezonu, absolutnie nie wiem po co. Nie był zgrany z drużyną, a jeśli miał być mentorem dla KATA na serię play-off, to już Gupta gorzej wybrać nie mógł, bo Monroe nie ma jakiegoś istotnego dorobku. Kontrakty Two-Way: Nathan Knight - grał mało, ale pokazywał się całkiem z dobrej strony. Nie widzę go w drużynie w przyszłym sezonie. McKinley Wright - zagrał jakieś śladowe minuty. Nie widzę go w drużynie w przyszłym sezonie. Przed Guptą dużo pracy. Drużyna ma duże braki, szczególnie w strefie podkoszowej. Do tego łamigłówkę co zrobić z DLO, a w kontraktach już prawie 120mln. Gdzie trzeba myśleć o elastyczności finansowej w kontraktach, bo w niedalekiej przyszłości realny jest max dla Edwardsa. Gupta musi monitorować okazje, jak ta z Beverleyem i wzmocnić drużynę graczami z doświadczeniem. W drafcie będą wybierali z 19 i trzy wybory drugorondowe (swój, od Wizards i od Denver).

z tym td to gianis ma fuksa

West: (7) Oklahoma City Thunder – (8) Houston Rockets Głos: Rockets (9) Golden State Warriors – (10) Sacramento Kings Głos: Warriors East. Jako, że w obydwu pojedynkach, wg mnie, jest mniej lub bardziej wyrównana walka i nie ma jednoznacznego zwycięstwa a z jedną z tych drużyn przyjdzie mi się zmierzyć i mogę nie być obiektywny, postanowiłem nie zagłosować. Przyjmuję punkt karny.

Przecież to jest niemożliwe, ewidentna piłka dla GS, a ci "jumpball", dżizas co drukowali dziś sędziowie dla Grizzlies to była parodia. Brawo GS za win 5v8 CURRY DPOY WYJAŚNIŁ JA

LOL nie zmienili złej decyzji...

Hahah ogólnie to mógłbym zmienić ale nie wiem czy mi się głosy już oddane nie posypią a więc zostawiam jak jest Zgodnie z obietnicą a wiem, że te cząstkowe wyniki lubi wielu z was, ponieważ dodają dreszczyk rywalizacji podrzucam wyniki za pierwszą rundę!

Umknęła mi sympatyczna informacja, iż projected SC wzrosło do 122mln, a projected luxury do 149 mln. Wedle tych projekcji (oraz uzupełnieniu finalnemu przychodów po sprawdzeniu dokładnych wyników) drobne korekty pozytywne przy kilku teamach: Projected HC: Bulls 141,2 mln Blazers 134,4 mln Hawks 146,6 mln Pelicans 132,4 mln Grizzlies 142,7 mln Celtics 139,5 mln Hornets 133,5 mln

Bierz Russa, z nim masz +10 do penetracji i możliwe że dużo triple trouble

Śląsk co zrobili, wrócili z 2-0 i dobili Zastal na ich własnym terenie. Wrócił też Ramljak i od razu zrobił różnicę. Kolenda nadal cienki. Jak dla mnie w obu półfinałach będzie 3-1 i w finale Święta wojna jak za dawnych lat a przynajmniej bardzo bym tego chciał, choć Radosny Radzio ze świtą i tak marketingowo by takiego finału nie udźwignęli (zresztą marketing w PZKosz to jest xD). Z innych newsów to zmarł Zoran Sretenović jako zawodnik świetny rozgrywający, trzykrotny zwycięzca Euroligi z Jugoplastiką oraz dwukrotny ME z rep. Jugosławii. Jako trener brązowy medalista z moim AZS-em oraz Puchar i Superpuchar z Polpharmą. Drugi news to pod znakiem zapytania stoi przyszłość Asseco Arki Gdynia. Wszyscy zawodnicy ponoć dostali wypowiedzenia a kasą jest kruchutko. Możliwe, że w przypadku wycofania (co prawdopodobnie oznaczać będzie jednocześnie upadek klubu) to o dziką kartę będzie ubiegać się Hydrotruck Radom czyli spadkowicz.

kupuję łóżko akurat.... zobaczcie nazwy tych łóżek https://tartak-meble.com.pl/kategoria-produktu/lozka/160x200/

Spokojnie! Najpierw musimy ustalić czy jeśli Celtics zdobędą mistrzostwo to będzie to "fuksiarski mistrz". W końcu jeśli wygracie z rozbitymi Nets z odmawiającym gry Simmonsem, z Bucks bez Middletona i z ewentualnymi 76ers z pokiereszowanym Embiidem (lub Heat którzy pokonają 76ers z pokiereszowanym Embiidem), to możecie zostać uznani za jednego z najbardziej fuksiarskich mistrzów XXI wieku.

Wziąłem Bane do fantasy. Nie dziękujcie fani GSW

Po dwóch sesjach mamy 12:5 dla Ronniego i wszystkie znaki na niebie i ziemii wskazują, że O'Sullivan zapisze ostatni brakujący rekord na swoim koncie czyli najwięcej tytułów mistrza świata, zrównując się z Hendrym.

Celtics maja shaky atak, przeciwko Nets, gdzie sa same dziury w obronie momentami wygladali topornie.

Od czego jest potężny Melton prawda?

Morant co dzisiaj gra to poezja tak sobie właśnie superstar słowo wyobrażam jak on dziś gra

po namyśle zmieniłem swój głos na Wizards, proszę mieć to na uwadze

Dziwny mecz. Warriors 5/18 za 3, Klay i Wiggins zbudowali cegielnię już z wideopen3, Draymond fatalne decyzje (5TO), sędziowie rzucają im faul za faulem (Curry, Klay, GP2 po 3PF), Morant trafił o 2 pullup3 trójki więcej niż zwykle, Melton po byciu najgorszym chyba graczem 1R PO nagle gra świetny mecz, a jest tylko +6 dla Grizz. No, ale po wywaleniu Draymonda to raczej będzie wygwizdany łatwo W w tym G1 dla Memphis;)

O Draymond ejected. Trzeba jutro koniecznie obejrzeć jego podcast, może nawet już zaczął nagrywać?

Celtics zatrzymani poniżej 90 pkt. To pierwszy taki ich mecz w 2022 roku. Ta obrona Bucks była dziś elitarna. Obrona Bostonu również wybitna. Giannis dziś zatrzymany na 36% (w tym sezonie tylko w 5 meczach miał niższą skuteczność), ale nie zatrzymało to jego wpływu na zespół. Genialne rozprowadzanie piłki i drugie triple-double w playoffach w karierze. Każdy gracz dołożył swoją cegiełkę, ja jednak dziś chciałbym wyróżnić kogoś kto teoretycznie rzucał się mało w oczy - Jevona Cartera. Patrząc na staty to wygląda to średnio, ale z nim Bucks wyglądali dobrze. Odnajdywał zarówno się w drugim unicie jak i z graczami pierwszego składu. Jego +/- na poziomie 25 to najlepszy wynik w drużynie. Drugi był Giannis +23, ale zagrał o 16 minut dłużej. Żaden inny gracz Bucks nie miał więcej niż +11. To dopiero pierwszy mecz, ale powoli zaczynam porzucać mój lekki pesymizm przed tą serią. Już po jednym meczu nadrobiliśmy przewagę parkietu Celtów. Bucks in six

ahahahahahahhahah

Dobra. Ja obejrzę później z odtworzenia.

Jest 19:30 uruchamiam przeglądarkę aby sobie obejrzeć meczyk i patrzę a tu już koniec 1 Q. Przecież wszędzie widniało, że o 19:30 dlaczego zaczęli wcześniej ? A na najbie zbyt dużo nie piłem aby mnie jeszcze trzymało do tej pory

Ja tylko podałem przykłady dowodzące, że stabilna waluta nie szkodzi rozwojowi gospodarki. Bo tu nie o gospodarkę chodzi z tymi zerowymi stopami przy rosnącej inflacji, tylko o możliwość dokonywania ogromnego rozdawnictwa, które podoba się wyborcom. Deprecjacja walut jest tu wykorzystywana do dewaluowania się długu zaciąganego na wydatki publiczne. Przy okazji osiąga się niszczenie oszczędności i popychanie coraz większych rzeszy ludzi w sytuację, w której nie mogą niczego istotnego nabyć i w której są uzależnieni finansowo od programów socjalnych. A tacy ludzie są lepszymi wyborcami niż ci niezależni.

Anwil w 3 Śląsk w 4

46 m2 kawalerkę robiłem luty-marzec pod wynajem i w 60k się zamknąłem

@cvbeCo roku ktoś chyba go trolluje z tą nazwa bo On co roku ma -20 na minusie po 1st round

Jak ja idę do lekarza, to też mnie robią w c...a (już to kiedyś pisałem hiperbolą) Popełniłeś podstawowy błąd, powinieneś żądać wyceny ryczałtowej od kilku wykonawców. Jak masz, taką jak masz, to celowo dodaje się kolejne elementy, a na końcu wychodzi kosmos. Mogłeś pomyśleć o zakupie i remoncie typu "stodoła" albo prefabrykacie pod miastem. Miałbyś z czego startować, a mieszkanie na wynajem miałoby inny remont. Nie chcę Cię martwić, ale spokojnie się da.

@Raven2156 Masz mały błąd bo Memphis powinni być pierwsi vs Warriors w pytaniu. Nie wiem czy nie za pozno na zmianę heheh. Ja jak coś na Warriors stawiam.

Tymczasem kilka godzin później: Nie uwierzę, że te dwa tweety jeden po drugim powstały bez jakichkolwiek zaburzeń osobowości.

Jak nie on, to koledzy z drużyny pomogą

Gram

Ale gdzie ja stwierdziłem, że wcześniej nie było żadnych kontuzji? Proponuję doczytać: "Kontuzje były i będą, ale kiedy wrócimy do harmonogramu sprzed pandemii, to sytuacja powinna się nieco unormować." A kontuzje Thompsona i Duranta to akurat potwierdzenie tego co piszę - czwarty z rzędu sezon w finałach.

Czyżby znowu osiemnastka miała być odwołana ? Mina @Pablo81 po tym jak z 2-0 zrobiło się 2-3

dla przestrogi, że koks to zło?

I reach to troche understatement na to co tam sie odjebalo. W obronie z grubsza wypadaloby byc przed atakujacym graczem, a nie za nim. Czasem mlode teamy placa podatek od braku doswiadczenia i zabraknie im tej jednej akcji czy meczu, ale Wolves pokazali w tym wzgledzie next level, bo spokojnie mogli wygrac ta serie gdyby nie sabotowali sie z calych sil i kilku ich graczy nie mialo martwicy mozgu. Ale jak na Wolves ten sezon to i tak mega sukces, wiec moze nie ma co wymagac zbyt wiele. Raczej uda im sie zatrzymac Townsa, znalezli franchise playera, wiec moze im wpadnie pare lat przerwy na PO w ich wiecznych rebuildingach.

@josephnba dobrze widzieć, że jest tu ktoś, kto potrafi spojrzeć po ludzku na sprawę i dostrzec jak to wygląda z perspektywy zwykłego człowieka zamiast wychodzić z założenia, że skoro w innych europejskich krajach też mieszkania podrożały i są droższe niż w Polsce, to że u nas są tanie. Ceny mieszkań są obecnie horrendalnie wysokie i jest to pokłosie polityki monetarnej. Dlatego 10 czy tym bardziej 20 lat temu mieliśmy dużo tańsze mieszkania w stosunku do zarobków. Spróbuję ostatni raz łopatologicznie. Dawniej mieliśmy dużo wyższe stopy procentowe - w Polsce do 2016 roku przewyższające inflacje. W takich warunkach waluta tak nie traci na wartości i masz wysoką stopę zwrotu na lokatach i obligacjach, a kupowanie mieszkania na kredyt nie jest zbyt łatwo dostępne. W ostatnich latach (i jest to zjawisko globalne) stopy procentowe zeszły do absurdalnie niskiego poziomu, co oznacza, że pieniądz zaczął topnieć w oczach, lokaty i obligacje przestały cokolwiek dawać, a kredyt stał się bardzo tani i łatwo dostępny. To wszystko sprawiło, że mieszkania, oprócz tego, że zaczęły być łatwo dostępne na kredyt dla ludzi bez oszczędności, to w dużej mierze przestały być kupowane do celów mieszkaniowych, a przejęły funkcję, które dawniej pełniły lokaty i obligacje, w związku z czym bardzo znacząco zwiększył się popyt na mieszkania, a to zawsze pociąga za sobą wzrost cen. Teraz wygibasy polityczne z ostatnich lat odbijają się tak wysoką inflacją, że siłą rzeczy trzeba było zacząć podnosić stopy procentowe (nawet jeśli one wciąż w stosunku do inflacji są głęboko ujemne), co sprawia, że zwykły Kowalski oprócz wywindowanych cen mieszkań ma przed sobą wizję zablokowanej drogi do finansowania mieszkania kredytem. Oczywiście ten ostatni problem nie dotyczy funduszy inwestycyjnych, które u nas kupiły już sporo osiedli jako optymalną w takich warunkach politycznych inwestycję.

Co nie. Na trybunach najbardziej wystylizowana postać ; ]

No ta dwójka do tego co już wymieniłeś, dołożyła sobie jeszcze olimpiadę

Sprawa wygląda tak, że 18 miesięcy temu kończono rozgrywki w bańce. Od tego czasu wciśnięto dwa sezony. Zawodnicy mieli mniej czasu niż zwykle na regenerację i teraz mamy efekty. Niekoniecznie mam tu na myśli oczodół Embiida, ale kontuzje Bookera czy Middletona już tak. Kontuzje były i będą, ale kiedy wrócimy do harmonogramu sprzed pandemii, to sytuacja powinna się nieco unormować.

Nie podniecajcie się Krzysio i tak złapie kontuzje na najważniejsze mecze. Troche Embid już go naśladuje.

@BMF liga powinna imo mocno pomyśleć o jakichś 2 tyg przerwy przed play offs i tyle. Naładować baterie przed zapierdalaniem po 43 minuty na mecz po zapierdalaniu przez 33 minuty na mecz przez 5 miesięcy to by mogło pomóc. Dodatkowo z tych dwóch tygodni kilka dni teamy by wykorzystały na przygotowanie taktyczne tj. jakiś mały camp kilkudniowy wiadomo ze ta kontuzja akurat Embiida już nie miała nic wspólnego z przemęczeniem ale takie naciągnięcia jak Lowry, Booker czy uraz Middletona już mógł byc z powodu zbyt dużych przeciążeń . w ciągu tych dwóch tyg żeby zająć kibiców mogliby zrobić jakieś pokazowe mecze prospektow albo c*** wie co, mecz trenerów. teraz tez widzę znowu kolejna krzywa akcja z seriami i odpoczynkiem miedzy rundami. Suns i Dallas skończyli serie równo, zamiast dać im grac w niedziele, obie drużyny miałyby równe dwie noce przerwy, to wjebali na niedziele Memphis które ma jeden dzień przerwy vs Warriors które ma 4 nocki przerwy. Czy to nie jest pojebane? Memphis miało lepszy seed niż Warriors a startują w drugiej rundzie w nagrodę z marszu przeciw wypoczetym weteranom Golden State.

Piszesz o degrengoladzie w Detroit od 5 lat (tak jak swego czasu co roku pisałeś, że Grizzlies są contenderem), a poza jednym sezonem gdy wszyscy się połamali to Pistons w RS dalej robią swoje. A sam Jefferson to akurat na campach się nie zmienił.

Playoff Doncic to pewnie najlepszy gracz tej serii, ale chyba za dużą przewagę mają w tej serii Suns jesli wróci Booker, żeby coś miało się wydarzyć - Ayton to dobry smallballowy kat + lepszy lineup w defensywie na obwodzie, to powinno wystarczyć. Inna sprawa, że zdrowi Mavs to legit +55W team (44-21 z Donciciem) i może nie doceniam progresu w defensywie, jaki zrobili (-2.6 rDRTG za czasów potężnego Jasona Kidda i +0.7 rDRTG za czasów bajeranta Carlisle'a), ale jakoś myślę, ze Mavs po raz trzeci nie przeskoczą deficytu talentu samym fitem w ataku (który jest faktycznie top), ale może podobnie jak do serii z Clippers będzie zaskakująco blisko.

Aby wracać do obrony, najpierw trzeba strzelić kielicha.

What? Jesli ktos ogladal cale 4 mecze i jest postronnym obserwatorem to wskazalby na Pels jako druzyne ktora powinna prowadzic. Tylko heroball CP3 z g1 i g3 ich utrzymuje w grze. Rozumiem frustracje fanow Suns bo to mial byc ten sezon a pierwsza runda potrwa o przynajmniej 2 mecze dluzej niz zakladano. Szacunek Pelsom sie jednak nalezy.

Ale on trafił 3 na 7.. czego oczekujesz od niego? 80l/% skuteczności za3? On trafił /3 na7 . Cała reszta Suns chyba4 na20. Robienie z Calmerona ojca porażki brzmi dziwnie. Powiem więcej każdy nie trafiony rzut ma wpływ na wynik końcowy. Tych pudel Suns miało sporo. To że gracz nie trafia za 3 jest normalne nawet wide open. Jeśli jednak w meczu zrobił 3/7 to rzucił swoje jak Paul rzuca 2/8 z czego kilka też z czystych pozycji to raczej slabo

No i już zaczynają się tłumaczenia i obrony Krzysia

Można by dać jeszcze oddzielny kolor dla zwycięzcy całych rozgrywek.